
Tego bohatera nie trzeba przedstawiać. Bardzo urzeka mnie POKORA Jana. On zawsze wskazuje na Jezusa. Jest dla mnie takim papierkiem lakmusowym moich relacji i spotkań z ludźmi. Kogo pokazuję swoim życiem, działaniem, codziennością? Czy inni patrząc na mnie, słuchając mnie, kierują swój wzrok na Jezusa? Adwent, to dobry moment, żeby przyjrzeć się i zweryfikować na jakim etapie drogi nawrócenia jestem. Do czyjej chwały dążę mojej czy Jego?
Wersja do kolorowania nieco zliftingowana, dobrych adwentowych przemyśleń życzę.
